Słońce, słońce, wciąż słońce.
W sobotę odbyliśmy wycieczkę do Kopenhagi- stolicy Danii. Podróż odbyliśmy słynnym mostem nad Sundem, łączącym Malmo z Kopenhagą. Most nad Sundem – wantowy most drogowo-kolejowy o długości 7845 m, przebiegający nad cieśniną Sund.
Naszą pierwszą atrakcją był pomnik Małej Syrenki- jeden z najbardziej znanych i rozpoznawalnych symboli w mieście. Przedstawia on tytułową bohaterkę powieści Hansa Christiana Andersena Mała Syrenka. Ta pół-kobieta, pół-ryba, stojąca dumnie w kopenhaskim porcie waży aż 175 kg i mierzy 1,25 m.
Kopenhaga to bajkowe miasto, kolorowe kamieniczki nad kanałem, w którym cumują żaglówki z widokiem na Nowy Port (Nyhavn). Spacerowaliśmy po nim, oglądając klimatyczne kawiarenki, sklepy ze starociami i galerie sztuki.
Miasto to jest niezwykle otwarte, uśmiechnięte, a także przyjazne dla rowerzystów.
Najważniejszym punktem wycieczki było zakupienie pamiątek dla naszych najbliższych ! ?
Jak na niedziele przystało spędziliśmy ją na łonie natury . Urokliwy Park Narodowy Söderåsen otworzył dla nas swe wrota. Został utworzony w 2001 w celu ochrony góry zrębowej Kopparhatten oraz jej otoczenia.
Kopparhatten osiąga wysokość 212 m n.p.m. oraz 90 ponad dno najgłębszych dolin. U stóp stromych stoków utworzyły się liczne stożki, mniej strome zbocza porośnięte są starym lasem liściastym. Najliczniej reprezentowany jest buk.
Przeszliśmy czerwonym szlakiem, 8 km, do punktu widokowego gdzie wszyscy chętnie pozowali do zdjęć.
W dobrych humorach, dotlenieni świeżym powietrzem, muśnięci promieniami słońca wróciliśmy do hostelu.
Buziaki ! ? ?